Błonia

wogole to nie fair ze wiki jest dla niej miły a jakis noaczek atakuje i torturuje moją piękną popinkę ;/-czekają tylko na piwo-nie przestawał sie uśmiechać-no ale lece jestem bohaterem dnia

no bo ona się rzuca na niego z pięściami, a szarlotka nie ;/
- okej, więc idź, mój bohaterze - zaśmiała się i pocałowała go jeszcze raz, ale tym razem w policzek i przesunęła się, żeby mu nie tarasować drogi.

bo ją wyzywa ;/ szarlota macha różdzkąwięc poszedł sie dopić do końca bo on był juz pijany więc teraz nie wiem czy będzie pamiętał ze się z nią umówił xp jhahaha

ahahahahah, to ona mu przypomni ;p nie wyzywał jej, to mała to było pieszczotliwe, noah umie gorzej wyzywać ;/
a no i szarlota poszła spać!