Klasa Jedenasta

Poppka siedziała tu za karę po lekcjach i pisała 1001 razy "nie będe przeszkadzać na lekcjach" swoją krwią.

Spoko. Bobi dostał kare od snejpa ;/ musial 666 razy napisac 'nie bede opowiadal o molestowaniu seksualnym na lekcjach eliksirow." usiadl w lawce za popową i wyjął jakieś swoje czy coś i zaczął pisac (atramentem). Spoko, że dawno nie grałam i nie umiem troche ;p

ona juz przy 11 umierała z nudów.jak dojdzie do 30 pewnie juz umrze na serio.ziewneła po raz pietnasty i podeszła sobie do okna bo pewnie gryfki mieli trening to pogapi się trochę na krumka bo był całkiem seksi z braku laku.

Wcale nie jest seksi. ;p A Bobby pisał całkiem szybko i sprawnie i był już przy 34. Zrobił sobie przerwę. Wyciągnał nogi przed siebie. Chwilę delikatnie masował swój kark, a potem zaczął strzelac koścmi u rąk. Przeciągnął się porządnie i spojrzał na popową.

No mówie ze z braku laki on jest sexi.Nie miała na kogo innego teraz patrzec,bo tylko on latał bez koszulki.A ona miała fetysz na gołe klaty.Odwróciła się jak tak strzelał koścmi,bo brzmiało to jak strzelanie z różdzki.Zmrużyła oczy patrząc na niego.Była gotowa do ataku.

A co ona taka agresywna? :C Spojrzał na nią speszony, bo nienawidził byc w centrum zainteresowania, a jak już jakas dziewczyna na niego patrzyła to ostra masakra. -Sorry. -Mruknął speszony i poluzował swój krukoński krawat i wrócił do odpracowania swojej kary.

Bo na nią Noah rzucił Cruccio i ona teraz bojowa strasznie.Przyjrzała mu się nieco dokładniej bo nie widziała jak narazie innych faciów poza swoim Majflojkiem którego chciała w końcu niecnie wykorzystać-W porządku-mrukneła i schowała różdzkę.Wróciła na swoje miejsce i odwórciła się do niego-Ej nie wiesz jakie zaklęcie odrobi za mnie karę??

Nie pamiętam żadnych zaklęc hp wiec nie wiem co to cruccio. Pamiętam tylko alohamora i lumos. Odłożył swoje pióro i przetarł zmęczone oczy. Wypuścił powietrze wpatrując się w stolik. Nie był na tyle odważny, żeby z takiego bliska spojrzec w jej twarz. -Myślę, że zaklęcie xyz zadziała. -Powiedział, bo znał wszystkie czary. Stosował je na swoim ojcu pedofilu.

Cruccio to tortury jedne z niewybaczalnych jak avada kedavra xp Złożyła usta w dzióbek i przyglądała mu się-xyz???To czemu go nie zastosujesz???-była podejrzliwa.A może on ją kantuje???Ona teraz jest wrażliwa na facetów.

Tak też myślałam. Ja nie czytałam hp pare lat i nie pamiętam. Jestem na etapie czytania 'księzyca w nowiu' więc musisz mi wybaczyc. nie ma bata. Spojrzał na nią. Właściwie to zajrzał w jej oczy. Prychnął lekko. -Bo jestem uczciwy. -Powiedział unosząc niezauważalnie kącik ust. -A zresztą snejp zobaczyłby, że oszukiwałem.

Ja juz po serii HP i Zmierzchu teraz mam etap Pamiętnika wampirów i zaraz po Alexie kocham Iana xpAz nią lekko wtrząsneło jak tak zajrzał w głąb jej duszy.Od razu odwróciła wzrok bo się go przestraszyła ze on zobaczy co ona ma tam naprawde w srodku-A co ma do tego uczucie???-własnie o co mu chodziło??-Boisz się Snejpa??

No ja też przeczytałam hp. ja cisne zmierzch [*]. a lowe to i tak dżak blak i nikolas kejdż i robert deniro ;/ ;d <3333
pewnie przez to zaglądnięcie w dusze poznał całą jej historie życia. On też odwrócił wzrok, bo nie będzie się na nią gapił. Wziął w rękę pióro i powolnie zaczął pisac kolejne zdanie. -Jakie znowu uczucie? -Spojrzał na nią zdziwiony. Pomyślał, że może jest pokręcona jak ta Luna czy jak jej tam było. -Nie boję się. Szanuję go. -odpowiedział cicho gapiąc się na swoje staranne, gejowe pismo.

Poprawiła włosy aby lepiej wyglądac a może i Majfloj dostanie karę.Ona specjalnie to robiła aby tu trafić bo miała nadzieje ze go w koncu spotka.-Wspomniałes coś o tym że jestes uczuciwy-nie dała za wygraną.Wbiła w niego wzrok.Ba nawety odwróciła się z całym krzesłem do niego-Jesteś po ciemnej stronie???-tak wywnioskowała z tego ze lubi S.

Zaśmiał się cicho, ale seksownie. Pokręcił głową. -Powiedziałem, że jestem UCZCIWY. Nie uczuciowy. -Znowuż się uśmiechnął, ale tym razem tak delikatnie. Skończył pisac owe zdanie i spojrzał na nią. -A czy to ważne, po której stronie jestem? -zapytał unosząc brwi. Nie zamierzał jej się zwierzac tym bardziej, że była z innego domu, a on nie ufał byle komu. Właściwie nikomu nie ufał.

Hahaahha ja serio przeczytałam uczuciowy ahhaha jeju musze isc po okulary xp-Sory-bąkneła ale nie było jej nawet głupio.Więc nadal siedziała na niego się patrzać.Lubiła towarzystwo.Jak była sama nudziła się i to bardzo.-Uczciwy???To bardzo rzadka zaleta w naszych czasach-zamyśliła się i szukała w głowie kogoś kto nadal był uczciwy.Tylko o Albusie pomyślała.-Nie chcesz to nie mów ale i tak to się kiedyś wyda-wzruszyła ramionami.Ona miała głęboko kto był po której stronie.

No to szkoda mówic, ale wzrok Ci siada ;d
-W porzo. -Mruknął i poczuł się głodny. Zaspal dzisiaj na śniadanie, a nie dostawał paczek od swojego okropnego ojca. Nawet nie chciał dostawac od niego paczek. -To już zależy od czlowieka kto jaki chce byc. Ja postanowiłem w przeciwieństwie do innych byc uczciwym. -Wzruszyl ramionami i napisał już 192 razy o molestowaniu seksualnym. -Nie wiem po jakiej jestem stronie. -Mruknał. Wolał byc dobrym, ale z drugiej strony miał ochotę wszystkich wysiekac, a na pierwszym miejscu swojego ojca.

to sie nazywa astygmatyzm xpPopatrzyła na niego tak jakoś inaczej.Był z innej bajki.Ale moze dlatego ze nie znała i nie zadawała się z Krukonami???Ona trzymała z Gryfami i Puchonami.Odwróciła się i wydusiła z siebie xyz nie wyrobi pisząc 1001 swoją kwrią jedno zdanie.Sykneła z bólu bo zdania sie pojawiły na jej papierze ale i tak były pisane jej krwią.Zbladła i zacisneła zęby.Bolało jak cholera.

Powinna już umrzec z powodu wykrwawienia. Bobi uderzył się otwartą dłonią w czoło, bo nie mógł uwierzyc w głupotę owej dziewczyny siedzącej przed nim. Mruknął coś pod nosem o wierzbie bijącej. Wstał ze swojej ławki i podszedł do niej. Wsadził jej głowę miedzy jej kolana i zaczął mocno ją naciskac. -Staraj się podnosic głowę do góry. -Nakazał jej i nadal ściskał jej kar. Powinna dzięki temu odzyskac normalne krążenie ;/ dobrze, że on brał nauki u doktora hałsa.

Ale twarda była to nie umierała.Nie mogła umrzeć będą dziewicą.Wsadziła głowę między kolana i nie wiedziała co ma robić.-Robisz mi krzywde-wystekała bo ją bolało ja tak na nią naciskał.Wyszarpała się z uścisku,Nadal była blada.Gapiła się na swoją zakrwawioną rekę.-Mozesz dać mi jakąs ścierkę czy coś.Była bym wdzięczna.

Przewrócił oczami. -Po prostu trzymaj tak głowę i siłuj się ze mną. -Złapał ją znowu za kark i pociągnął jej głowę miedzy jej kolana. -Trzymaj tak. -Nakazał i poszedł do swojej torby. Wyjął z niej paczkę chusteczek velvet. Wziął jej rękę i zaczął ją opatrywac. Fajny był, nie?

No nie wiem czy fajny jest koleś jak wciska jej kark w kolana.Ja to bolało.Dostosowała się do niego i siłowała się z nim.Nie wiem czy to pomogło,ale miło jej było jak zajął się jej ręką.-Dzięki-mrukneła tylko.Chciała się usmiechnąć ale on nadal naciskał na jej kark

No jasne, że powinno pomóc. Tak się robi jak ktoś jest blady, albo jak komuś jest słabo. Wiem, bo mama pielęgniarka ;/ ;d -Nie ma problemu. -Powiedział marszcząc czoło i starannie zawijając jej opatrunek, żeby się nie rozleciał. -I tak powinnaś isc z tym do pani xyz (nie pamiętam). -Puścił już jej kark i usiadł na swoim miejscu. Skończył już pisac swoja karę, bo zdolniacha z niego.

ooo xp sry ale przyszedł kurier xpA ona dochodziła do siebie.Spojrzała na fachowy opatrunek i się lekko uśmiechneła-Dzięki,ale i ta wisisz mi masaź.Czuje że zaraz kark mi odpadnie-poruszała pare razy głowa ale i tak ją bolało.

i co dostałaś?! ;d pochwal się ;d
-Myślę, że jak ładnie poprosisz szkolną pielęgniarkę to dostaniesz profesjonalny masaż. -On tez się lekko uśmiechnął, ale nie dlatego, że widział jej uśmiech tylko sam z siebie. Prawda była taka, że nie widział jej uśmiechu, bo już na nią nie patrzył. Poprawił swoją szatę i usiadł na krzesełku pakując swoje popierdółki do torby.